rycerstwo slaskie do konca xiii w - pochodzenie - gospodarka - polityka - Cetwiński, historia, 01. Historia Polski ...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
PRACE WROCŁAWSKIEGO TOWARZYSTWA NAUKOWEGO TRAVAUX DE LA SOCIÉTÉ DES SCIENCES ET DES LETTRES DE WROCŁAW SERIA A nr 210 MAREK CETWIŃSKI RYCERSTWO ŚLĄSKIE DO KOŃCA XIII w. POCHODZENIE—GOSPODARKA POLITYKA WROCŁAW 1980 Das schleisische Rittertum bis zum Ausgang des XIII. Jh. Hernkunft — Wirtschaft — Politik Zusammenfassung S. 240—242 Redaktor tomu: Adam Galos Publikację opiniowali do druku: Marian Haisig i Kazimierz Jasiński Wydano z pomocą finansową Polskiej Akademii Nauk ZAKŁAD NARODOWY IM. OSSOLIŃSKICH — WYDAWNICTWO WROCŁAW 1980 Nakład: ; 1400 egz. Objętość: ark wyd. 15.00 ark. druk. 15,3«. Papier druk. sat. kl. IV, 70 g, 61 X 86. Oddano do składania 20.VI.1979 Podpisano do druku 20.II.1U80. Druk ukończono w marcu 1980 Olsztyńskie Zakłady Graficzne im. Seweryna Pieniężnego w Olsztynie. Zam. 1353 Cena zł 50,— U-4/50 RYCERSTWO ŚLĄSKIE DO KOŃCA XIII W. POCHODZENIE — GOSPODARKA — POLITYKA WSTĘP W myśl pierwotnego założenia miała być praca niniejsza typo- wo genealogiczna, pisana według schematu stosowanego w mono- grafiach poszczególnych rodów, jakich wiele wyszło spod pióra badaczy ze szkoły semkowiczowskiej. Monografie rodów rycer- skich oprócz spraw genealogicznych obejmowały problematykę heraldyczną, majątkową i polityczną. Umieszczenie problematyki genealogicznej na szerokim tle wydaje się słuszne, jednak rychło okazało się, że badania nad rycerstwem całego dużego regionu, jakim był Śląsk, nie mogą stanowić prostej sumy opracowań po- szczególnych rodów. Stwierdzenie to doprowadziło do wniosku, że praca niniejsza mająca w zamierzeniu być czymś w rodzaju zbio- rowego portretu świeckiego odłamu śląskiej klasy feudałów nie może opierać się na semkowiczowskim schemacie bez dokonania w nim pewnych zmian. Jedynym jak dotąd wzorem przedstawie- nia wyników badań nad rycerstwem większych obszarów i na du- żej przestrzeni czasu są prace Franciszka Piekosińskiego Dzieła jego są jednak w swej istocie raczej chronologicznymi wykazami występujących w źródłach feudałów, pozbawionymi w zasadzie szerszego komentarza. Zatem i tego wzoru nie można przyjąć bez zastrzeżeń Problemem podstawowym było więc wybranie takiej formy, która łączyłaby dociekania analityczne (niezbędne z uwagi na stan literatury genealogicznej dotyczącej Śląska) z konieczno- ścią syntetycznego przedstawienia pochodzenia i roli dziejowej ry- cerstwa śląskiego jako warstwy społecznej. Próbą rozwiązania przedstawionego problemu jest przyjęta przeze mnie ostatecznie konstrukcja pracy. Składa się ona z dwóch zasadniczych części. W części pierwszej, obejmującej cztery rozdziały, przedstawiłem 1 F. Piekosiński, Rycerstwo polskie wieków średnich, t. I—III, Kraków 1896—1901. 6 ogólne wyniki badań nad składem etnicznym i związkami pokre- wieństwa, rozsiedleniem i rolą gospodarczą, kulturalną i politycz- ną rycerstwa śląskiego w okresie przed 1300 r. W części drugiej, która mam nadzieję ukaże się wkrótce, znajdują się wykazy alfa- betyczne występujących w źródłach rycerzy, i tylko rycerzy, bo- wiem świadomie pominąłem duchowieństwo. Imiona feudałów po- dałem w pracy w brzmieniu zrekonstruowanym przez W. Taszy- ckiego i stąd np. zamiast powszechnie stosowanej formy Dzierż- ko, Dzierżysław konsekwentnie wprowadzam Dzirżek, Dzirżysław. Z uwagi na specyfikę okresu sporządziłem osobny wykaz rycer- stwa dwunastowiecznego. Feudałowie żyjący w stuleciu następ- nym umieszczeni zostali w dwóch kolejnych wykazach — osobnym dla Opolszczyzny i Dolnego Śląska. Wykazy zawierają imiona tych tylko rycerzy, którzy występują we współczesnych im źródłach. Przy poszczególnych hasłach starałem się zebrać cały dostępny materiał źródłowy, natomiast z literatury podałem tylko te po- zycje, które daną osobą zajmowały się wnikliwiej, pominąłem zaś wszelkie przypadkowe i z reguły bałamutne interpretacje. W dru- gim tomie umieściłem też tablice genealogiczne, oczywiście tam tylko gdzie pozwalały na to źródła. Wspomniane wykazy są też próbą identyfikacji występujących w źródłach rycerzy. Próbą w wielu wypadkach hipotetyczną, niezbędną jednak jak sądzę, gdy chce się wypełnić konkretną treścią używane dość często a nie określone bliżej pojęcie „rycerstwo śląskie". Mam nadzieję, że dzięki zawartym w drugim tomie pracy wykazom uda się choćby częściowo przełamać anonimowość społeczeństwa średniowieczne- go Śląska. Identyfikacja osób występujących w źródłach nie jest sprawą prostą zważywszy, że w XII w., a często i w następnym, wielu rycerzy występuje z samym tylko imieniem. Łatwiej jest wyka- zać, że w konkretnym wypadku mamy do czynienia z osobami różnymi (np. kiedy w jednym i tym samym źródle występują imiennicy) niż udowodnić tożsamość figurujących w różnych do- 2 Uzupełnieniem do rozdziału I jest artykuł Pochodzenie etnicznie i wie- ży krwi rycerstwa śląskiego do końca XIII w., który niebawem ukaże się w pracy zbiorowej pt. Społeczeństwo Polski średniowiecznej, t I, przygo- towywanej przez IH PAN. 3 W. Taszycki, Onomastyka, Wrocław 1958. 7 kumentach feudałów tego samego imienia. W istniejącej sytuacji zdecydowałem się przyjmować identyczność osoby w wypadku, kiedy brak jest przyczyn wykluczających taką możliwość, a z feu- dałem spotykamy się bądź w jednej i tej samej okolicy, bądź też w otoczeniu jednego i tego samego księcia. Przeszkodą w doko- naniu identyfikacji nie może być nawet kilkudziesięcioletnia przer- wa oddzielająca poszczególne wystąpienia (np. Wincenty Jaksic w 1247 i 1278 r.), wbrew bowiem spotykanemu często mniemaniu ludzie średniowiecza żyli dość długo — i tak np. córka Piotra tzw. Włosia, a żona Jaksy, urodzona około 1130 r., żyła jeszcze w po- czątku XIII w., a Jan z Osiny widnieje jako świadek dokumen- tów wystawionych od 1245 r. do 1293 r. Ogólną zasadą, jaką kie- rowałem się przy dokonywaniu identyfikacji, było w tej sytuacji „nie tworzyć bytów nad potrzebę", a słuszność takiego stanowiska potwierdziły dalsze badania nad rolą ekonomiczną rycerstwa. Analizując związek rycerskiej gospodarki z rynkiem, widzimy, że liczba feudałów nie mogła być nadmierna. Mimo że wyniki identyfikacji umieszczone są dopiero w dru- giej kolejności, to badania, rzecz jasna, rozpoczęły się właśnie od nich. Postępowanie takie przyczyniło się do odmiennego niż w do- tychczasowej literaturze ujęcia przeze mnie wielu kwestii. I tak inaczej przedstawiam skład etniczny rycerstwa śląskiego w XII— XIII w., co się wiąże z zerwaniem tradycyjnego sposobu trakto- wania brzmienia imienia i wyglądu herbu jako wyznacznika na- rodowej przynależności. Podstawę wnioskowania stanowiły dla mnie w tym względzie jedynie bezpośrednie informacje źródłowe oraz nazwiska urobione od miejscowości leżących dowodnie poza Śląskiem (ten zaś w omawianym okresie pojmuję jako obszar dawnej diecezji wrocławskiej, a nie wliczam Kłodzkiego i Opaw- szczyzny). Stwierdzenie, że napływ obcych feudałów nie był wiel- ki, skłonił do rozpatrzenia problemu występowania na Śląsku ro- dów polskich znanych polskiej historiografii. Kiedy okazało się, że brak źródłowych dowodów pobytu w naszej dzielnicy wspom- nianych rodów (np. Rawiczów, Awdańców, Łabędzi itp.), rozpa- trzyłem metodologiczne podstawy teorii rodowej. Przegląd badań w tej dziedzinie wykazał wiele sprzeczności i uproszczeń stosowa- nych przez badaczy. Wypadło więc i tu wyjść od podstawy źró- dłowej i mozolnie wznosić nową konstrukcję. Szczególnie cenne [ Pobierz całość w formacie PDF ] |